1) Schiavone, Francesca - Safarova, Lucie @ 2,45 (Titanbet) Godzina 02.15
Stawka 5/10
Po kryzysie 24-letniej Safarovej (WTA 32) nie ma już chyba śladu. Czeszka, która po osiągnięciu finału w Kopenhadze w trzech kolejnych turniejach wygrała tylko jeden mecz, w Toronto odprawiła dwie stale czyniące postępy zawodniczki Polonę Hercog i Simonę Halep. Czeszka ma spore szanse na drugi ćwierćfinał w Toronto (2009), bowiem 31-letnia Schiavone (WTA 8) po odpoczynku rzadko od razu osiąga wysoką formę, a jest to jej pierwszy turniej od czasu Wimbledonu. Włoszka, która miała wolny los w I rundzie, na początek poradziła sobie z Jekateriną Makarową. Toronto nigdy nie było dla niej szczęśliwym miejscem, dopiero po raz drugi dotarła tutaj do III rundy (2007), a swój jedyny ćwierćfinał w Rogers Cup osiągnęła przed rokiem w Montrealu. Moim zdaniem górą będzie słynąca z niewygodnego forhendowego topspinu Safarova, która wyrówna stan bezpośrednich pojedynków na 3-3. Do tej pory zawodniczki dwukrotnie mierzyły się na korcie twardym i oba mecze wygrała Czeszka.
Stawka 5/10
Po kryzysie 24-letniej Safarovej (WTA 32) nie ma już chyba śladu. Czeszka, która po osiągnięciu finału w Kopenhadze w trzech kolejnych turniejach wygrała tylko jeden mecz, w Toronto odprawiła dwie stale czyniące postępy zawodniczki Polonę Hercog i Simonę Halep. Czeszka ma spore szanse na drugi ćwierćfinał w Toronto (2009), bowiem 31-letnia Schiavone (WTA 8) po odpoczynku rzadko od razu osiąga wysoką formę, a jest to jej pierwszy turniej od czasu Wimbledonu. Włoszka, która miała wolny los w I rundzie, na początek poradziła sobie z Jekateriną Makarową. Toronto nigdy nie było dla niej szczęśliwym miejscem, dopiero po raz drugi dotarła tutaj do III rundy (2007), a swój jedyny ćwierćfinał w Rogers Cup osiągnęła przed rokiem w Montrealu. Moim zdaniem górą będzie słynąca z niewygodnego forhendowego topspinu Safarova, która wyrówna stan bezpośrednich pojedynków na 3-3. Do tej pory zawodniczki dwukrotnie mierzyły się na korcie twardym i oba mecze wygrała Czeszka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz